O mnie

Moje zdjęcie
szalona wariatka, trochę zagubiona i.. czasami nie ogarniająca otaczającej mnie rzeczywistości. Kocham życie. Kocham zabawę. I kocham język rosyjski!

środa, 25 stycznia 2012

nosa, nosa ! ; p

Nie umiem się uczyć, nie mogę się ogarnąć, jedyne o czym myślę, to czy moja kiecka dobrze leży, czy wszystko będzie pasowało i najważniejsze - czy mój partner się dobrze wybawi ;p. Jestem pewna, że z mojej strony zabawa przy nim będzie wyglądała idealnie, bo takich tancerzy jak on właśnie, to ze świecą szukać!
W zeszłą sobotę miałam okazję zaliczyć 100dniówkę w Hotelu Gołębiewski w Wiśle .. i przyznam szczerze, że jak za takie pieniądze, to szału nie było .
- jedzenie - szwedzki stół, nikomu nie chciało się biegać za jedzeniem przez całą salę, bo przecież 'wszyscy widzą ile jem'. DJ to jakaś masakra totalna, orkiestry nie było.. i powrót dopiero o 6 rano. :/ + 1.5 godziny powrotu i do tego odsypianie all day. MASAKRA! Gdyby chociaż osobnik z którym byłam potrafił tańczyć.. nie lamentowałabym do tego stopnia ;p. W każdym razie .. marzy mi się udana 100dniówka!
Dobrze, że od razu po niej zaczynamy ferie, bo jakoś może rozplanuję sobie powtarzanie do matury.. i zacznę w końcu tę pracę z polskiego! PORAŻKA :D
motywacja motywacją, ale gdzie chęci ja się pytam ?! ; p   

tak wyglądałam na studniówce z mistrzem fizyki i totalnym antytalenciem w sprawie densfloru : ; p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz