O mnie

Moje zdjęcie
szalona wariatka, trochę zagubiona i.. czasami nie ogarniająca otaczającej mnie rzeczywistości. Kocham życie. Kocham zabawę. I kocham język rosyjski!

czwartek, 14 lipca 2011

spełniamy zachcianki ..

.. panny Dorotyy. Chciała new posta, to go będzie miała ..! ; p Nawiążę z początku do wczorajszego dnia. Spotkałam się z Talą, z osobą z którą ilekroć chcę się widzieć, tylekroć nie możemy się zobaczyć. I później znajomość na tym cierpi i wiele traci. Później.. fryzjeeer.:D Przyniosłam fryzjerce stary numer COSMO z magiczną fryzurą Jessici Alby. Miała ona taki w miarę jasny brązowy kolor z ciemniejszymi i jaśniejszymi pasemkami, co wyglądało naprawdę zabójczo . Gdy wyszłam, efekt był totalnie inny niż zamierzony, ale cóż.. jak usłyszałam reakcję innych, uznałam, że nie ma najgorzej. Ale nie potrafię się przyzwyczaić do siebie samej. Niby wszystko OK, a jednak brakuje tego jednolitego, ciemnobrązowego kolorku. Później NOC U OKTYY . Czyli impreza z serii : hardcorowe domówki. Na tym może zakończę opowieść o tej części dnia. Dodam tyle, że poranne wstawanie po takiej nocy, to porażka . ! Dzisiaj znów nasz powszechnie uwielbiany zalew, tym razem z Oktawią (Dorka, cza iść!) . Oczywiście co nas przegoniło..? Pogoda, która się spierdzieliła o godzinie 13. Wtedy, kiedy akurat ludzie zaczynali się gromadnie schodzić. No ale my mądre już koczowałyśmy tam od 9 i promienie słońca nas oglądały.. ; p Uwielbiam te wakacje. Naprawdę pierwsze wakacje w moim życiu, kiedy nie ślęczę przed TV i zastanawiam się.. co by tu zrobić . Codziennie COŚ. I to jest piękne . Codziennie inni znajomi dla których wreszcie można znaleźć czas, jakiś basenik, opalanko.. no żyć, nie umierać ! A jutroo.. pomarańcza Katowice  !! (reklama musi być..:D )

Cholerna Belgio, niech ten czas Ci leci szybciej . ! : /

pokuszę się o dodanie zdjęcia z częścią naszej wyjątkowej klasyy . 3 ef, buźki dla Was !

2 komentarze: